Biesiady

Szła dzieweczka

Szła dzieweczka do laseczka do zielonego, / C F C
Do zielonego, do zielonego / G C
Napotkała myśliweczka bardzo szwarnego, / C F C
Bardzo szwarnego, bardzo szwarnego. / G C

Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom / C G
Gdzie jest ta dziewczyna co kocham ją? / G C
Znalazłem ulicę, znalazłem dom, / C A d
Znalazłem dziewczynę co kocham ją / d G C

O mój miły myśliweczku bardzom ci rada,
Bardzom ci rada, bardzom ci rada,
Dałabym ci chleba z masłem, alem już zjadła,
Alem już zjadła, alem już zjadła.

Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom…

Jak żeś zjadła to żeś zjadła, to mi się nie chwal
To mi się nie chwal, to mi się nie chwal
Jakbym znalazł kawał kija, to bym cię wyprał
Tobym cię wyprał, tobym cię wyprał

Stokrotka

Gdzie strumyk płynie z wolna, / C
Rozsiewa zioła maj, / C G
Stokrotka rosła polna, / F
A nad nią szumiał gaj. / G
Stokrotka rosła polna, / G C
A nad nią szumiał gaj zielony gaj / G C

W tym gaju tak ponuro, że aż przeraża mnie.
Ptaszęta za wysoko, a mnie samotnej źle.
Ptaszęta za wysoko, a mnie samotnej źle, samotnej źle

Wtem harcerz idzie z wolna: „Stokrotko witam cię!
Twój urok mnie zachwyca. Czy chcesz być mą czy nie?”
Twój urok mnie zachwyca. Czy chcesz być mą czy nie?” czy nie, czy nie

Stokrotka się zgodziła i poszli w ciemny las,
A harcerz taki gapa, że aż w pokrzywy wlazł.
A harcerz taki gapa, że aż w pokrzywy wlazł, w pokrzywę wlazł

A ona, ona, ona, cóż biedna robić ma.
Nad gapą pochylona i śmieje się: „Ha ha!”
Nad gapą pochylona i śmieje się: „Ha ha ha ha ha ha!

Gdybym miał gitarę

Gdybym miał gitarę / d
To bym na niej grał / A d D7
Opowiedziałbym o swej miłości / g d
Którą przeżyłem sam / A d (D)

A wszystko te czarne oczy
Gdybym ja je miał
Za te czarne, cudne oczęta
Serce, dusze bym dał.

Fajki ja nie palę
Wódki nie piję,
Ale z żalu, z żalu wielkiego
Ledwie co żyję

A wszystko te czarne oczy …

Ludzie mówią głupi,
Po coś ty ją brał
Po coś to dziewczę czarne, figlarne
Mocno pokochał

A wszystko te czarne oczy…

Hej Sokoły

Hej, tam gdzieś znad czarnej wody / d
Siada na koń kozak młody, / A
Czule żegna się z dziewczyną, / d
Jeszcze czulej z Ukrainą. / A d A7 d C

Hej, hej, hej sokoły / F
Omijajcie góry, lasy doły, / C A7
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, / d
Mój stepowy skowroneczku. / A d A7 d C
Hej, hej, hej sokoły / F
Omijajcie góry, lasy doły, / C A7
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, / d
Mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń. / A d A d

Pięknych dziewcząt jest niemało,
Lecz najwięcej w Ukrainie,
Tam me serce pozostało,
Przy kochanej mej dziewczynie.

Hej, hej, hej sokoły…

Ona biedna tam została,
Przepióreczka moja mała,
A ja tutaj w obcej stronie,
Dniem i nocą tęsknię do niej.

Hej, hej, hej sokoły…

Żal, żal za dziewczyną,
Za zieloną Ukrainą,
żal, żal serce płacze,
że jej więcej nie zobaczę.

Hej, hej, hej sokoły…

Wina, wina, wina dajcie,
A jak umrę pochowajcie
Na zielonej Ukrainie
Przy kochanej mej dziewczynie.
Hej, hej, hej sokoły…

Hej, hej, hej sokoły…

Miała baba

Miała baba koguta, koguta , koguta / C G7 C
Wsadziła go do buta, do buta hej! / C G7 C

O, mój miły kogucie, kogucie, / G7 C
kogucie, kogucie, kogucie , kogucie / G7 C
Jakże ci tam w tym bucie, w tym bucie / G C
w tym bucie, w tym bucie jest? / G C

Miała baba indora, indora , indora
Wsadziła go do wora, do wora hej !

O , mój miły indorze …
Czy ci dobrze w tym worze … jest?

Miała baba barana , barana , barana
Wsadziła go do siana , do siana hej !

O , mój miły baranie …
Czy ci dobrze w tym sianie … jest ?

Zabrałaś serce moje

Na morzu burza hula / a d
I wieje wieje wiatr / E a
Tęsknota mnie otula / a d
I ciebie miła brak / E a

Zabrałaś serce moje / a A7 d
Zabrałaś moje sny / G C E
A mnie pozostawiłaś / a d
Te łzy gorące łzy / E a

A mnie tak szkoda lata
I szkoda tamtych dni
I szkoda poematów
I ciebie szkoda mi

Zabrałaś serce moje… /2x

Tak bardzo chce być z Tobą
Pamiętam tamte dni
Pamiętam czułe słowa
Które szeptałaś mi

Zabrałaś serce moje… /2x

Już wiele lat minęło
Od tamtych pięknych dni
A echo dawnych wspomnień
Wciąż w moim sercu tkwi

Oddaj mi serce moje
Oddaj mi moje sny
I tylko weź ze sobą
Te łzy gorące łzy

Siadła pszczółka

Siadła pszczółka, na jabłoni i otrzepuje kwiat / G D
Czemu żeś mi moja miła zawiązała ten świat / G G7 C G C D G

Jam ci światu nie wiązała, zawiązał ci go ksiądz
jam cię tylko pokochała, tyś mnie nie musiał wziąć

Jam się pięknie ubierała, pięknie nosiła się
A tyś myślał, żem ja ładna i to uwiodło cię

Murarczyku zamuruj mi, moje czarne oczy
Żebym innych nie szukała we dnie ani w nocy


Zagraj mi piękny Cyganie

Zagraj mi piękny Cyganie / C
Zagraj mi piosnkę sprzed lat / C G
Zagraj mi pieśń o miłości / G C
Może ostatni już raz / d7 G7 C

Pójdę ja w szeroki świat,
bo mam już 20 lat,
znajdę ja sobie dziewczynę,
która mi serce swe da

Odda mi serce i duszę,
odda mi wszystko co ma,
dam jej na drogę całusa,
i pójdę w szeroki świat

Żegnajcie góry, doliny, gdzie
Cyganeczki jest gaj,
żegnaj, ach żegnaj kochana,
ja pójdę w nieznany świat

Jeśli nie zginę i wrócę,
rzucę karabin i nóż,
wrócę do ciebie kochana,
i ucałuję cię znów

Cygan z wojenki powrócił,
Cyganki nie zastał już, i
inny jej w głowie zawrócił
innego kochała już

My cyganie

My Cyganie, co pędzimy razem z wiatrem / F C A
My Cyganie znamy cały świat! / d a
My Cyganie wszystkim gramy / d a
A śpiewamy sobie tak / E a A7

Ore, ore sza ba da ba da amore
Ore ore, sza ba da ba da
O muriaty, o szagriaty
Hajda trojka na mienia!

Kiedy tańczę, niebo tańczy razem ze mną
Kiedy gwiżdżę, gwiżdże ze mną wiatr
Zamknę oczy, liście więdną
Kiedy milknę, milczy świat

Ore, ore sza ba da ba da amore …

Będzie prościej, będzie prościej, będzie jaśniej
Całą radość damy dzisiaj wam
Będzie prościej, będzie jaśniej
Gdy zaśpiewa każdy z was

Ore, ore sza ba da ba da amore…

Głęboka studzienka

Głęboka studzienka głęboko kopana, / C G
A przy niej Kasieńka jak wymalowana. / G F G G G G C C

Stała przy studzience, wodę nabierała,
O swoim kochanku Jasieńku myślała.

Przy studzience stała, wodę nabierała,
O swoim Jasieńku, kochanym myślała

Żebym cię, Jasieńku, choć raz zobaczyła,
To bym do studzienki za tobą wskoczyła

Najpierw bym rzuciła ten biały wianeczek,
Com sobie uwiła ze samych różyczek

Ucałuję listek szeroki, dębowy,
Razem z pozdrowieniem rzucę go do wody

Zanieś go, studzienko, do Jasieńka mego,
Powiedz mu ode mnie, że czekam na niego

Hej z góry z góry

Hej z góry z góry jadą mazury / C G7 C
Jedzie jedzie mazureczek / F
Wiezie wiezie mi wianeczek / C
Roz rozmarynowy / G7 C

Przyjechał w nocy
Koło północy
Stuka puka w okieneczko
Otwórz otwórz panieneczko
Ko koniom wody dać

Jakże ja mam wstać
Koniom wody dać
Kiedy mama zakazała
Żebym chłopcom nie dawała
Trze trzeba jej się bać

A ty się nie bój
Siadaj na koniu
Pojedziemy w obce kraje
Tam są inne obyczaje
Ma malowany wóz

Nocą jechali
Ludzie wołali
Co to co to za dziewczyna
Co to co to za jedyna
Je jedzie z chłopcami